Rzymska słodka zupa

Spisie treści

Tam Rzymska słodka zupa, choć nie jest to szczególnie proste w przygotowaniu danie, nadaje się dla wszystkich, którzy chcą spróbować oryginalnej kombinacji niektórych składników, takich jak biszkopt, mleko i Sanbuca.

Przy pierwszym smaku smak i posmak pozostawiony w ustach może wydawać się dziwny, ale zakochasz się w nim już przy drugiej łyżce. Musisz spróbować!

Przygotowanie i gotowanie słodkiej zupy
W rondelku podgrzać pół szklanki mleka; do innego rondla wsyp żółtka (odkładając białko), cukier puder i mąkę. Ubij miksturę trzepaczką dodając stopniowo całe zimne mleko. Na koniec dodajemy, ciągle mieszając, nawet wrzące mleko. Następnie postaw rondel z przygotowaną mieszanką na ogniu i nie męcząc się mieszaniem, poczekaj, aż śmietana się zagotuje, a następnie ponownie gotuj przez około kilka minut. Na koniec wlej śmietankę do miski, ponownie wymieszaj, a następnie ostudź. Biszkopt pokrój w cienkie plasterki, połowę rozłóż na dużej brytfannie, którą wcześniej posmarowałeś przygotowanym kremem. Plastry biszkoptu posyp szklanką Sambuca, a następnie wlej śmietankę do kształtu kopuły, a następnie przykryj pozostałymi plasterkami biszkoptu, które namoczysz drugą szklanką Sambuca. W tym momencie ubij białka na sztywną pianę, a następnie wymieszaj je z cukrem pudrem. Białka (odkładając 3 lub 4 łyżki) wylać na ciasto i dobrze rozsmarować za pomocą szpatułki. Pozostałe białka włożyć do woreczka z kolcem, a następnie udekorować ciasto według uznania, udekorować kandyzowanymi wiśniami i posypać cukrem pudrem.
Włóż ciasto do piekarnika w temperaturze 180 ° i pozostaw na 20 minut.
Wyjmij ją z piekarnika i ostudź przed podaniem słodkiej rzymskiej zupy.

Składniki na słodką zupę

Kawałek biszkoptu gr. 600, cukier granulowany gr. 200, cukier puder gr. 300, 6 jajek, mąka gr. 100, 1 litr mleka, 2 małe szklanki Sambuca, 12 kandyzowanych wiśni do dekoracji, Polecane wino: Moscato di Frascati

Czas przygotowania: 45 - 50 minut

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave