Ciasto czekoladowe Linz.
Tam Ciasto Linz bierze swoją nazwę właśnie od stolicy Górnej Austrii i jest deserem, który łatwo znaleźć w Trentino-Alto Adige. Istnieje kilka odmian tego przepisu: z migdałami lub bez, z dżemem wiśniowym zamiast dżemem porzeczkowym, a nawet czekoladą. Tam Ciasto Linz to nie ma nic wspólnego z Ciasto Linzer, który zamiast tego wziął swoją nazwę od twórcy Linzer, cukiernik, który miał sklep w Bad-Ischl.
Składniki:
- 100 gr. z mąki
- 175g. z masła
- 175g. cukru pudru
- 175g. migdałów
- 3 żółtka
- 1 tabliczka czekolady około 100 gr.
- ½ łyżeczki cynamonu
- 1 szczypta proszku goździkowego
- starta skórka z połowy cytryny
- 1 duży gofr
- 250 gr. a nawet więcej niż gęsty dżem porzeczkowy (w przypadku braku można go zastąpić dżemem żurawinowym)
- 1 jajko do zrumienienia
- masło do smarowania patelni
Przygotowanie:
W misce dodaj masło, cukier, żółtka i dobrze wymieszaj; następnie dodaj cynamon, goździki w proszku, skórkę z cytryny, startą czekoladę, mąkę i drobno zmielone migdały ze skórką. Dobrze wymieszaj, a następnie odstaw na godzinę w bardzo chłodne miejsce.
Po tym czasie rozwałkować 2/3 ciasta, którym wyłożyć wnętrze dobrze wysmarowanej masłem patelni. Nakłuj ciasto widelcem i połóż na nim duży okrągły wafel tej samej wielkości. Teraz rozprowadź warstwę dość solidnego dżemu porzeczkowego o grubości około pół centymetra.
Weź pozostałe ciasto, spłaszcz je, uformuj kilka pasków, aby uformować zwykły ruszt, który przykrywa tarty i sznurek na brzeg. Lekko ubić jajko i pędzelkiem rozprowadzić na cieście. Pieczemy w piekarniku na średnim ogniu przez około 30-40 minut.
Źródło zdjęcia: Giovanna Ruocco, któremu dziękuję