Zdarza się kilka razy spotkać na ulicy piękne okazy psów, noszących konkretne szelki mocno trzymane przez swojego pana. Są to psy przeszkolone do prowadzenia osób niewidomych i odpowiednio przeszkolone, aby ich właściciel mógł swobodniej się poruszać, dzięki czemu odzyskał samodzielność. Bardzo ważna rola tych psów, ponieważ w praktyce stanowią one pod każdym względem „oczy” niewidomego właściciela. Jest to zatem dość delikatna rola, którą mogą pełnić tylko psy o określonych cechach. Na przykład psu, który jest za mały lub wręcz przeciwnie bardzo duży, trudno jest zostać psem dla niewidomych. Dzieje się tak dlatego, że ich zarządzanie z pewnością byłoby trudne dla ich właściciela. Nawet psy, które są zbyt żywiołowe lub agresywne, nie są uważane za bardzo odpowiednie do tego delikatnego zadania. Ogólnie biorąc, biorąc pod uwagę łatwość odwracania uwagi samców od rozmów seksualnych, samice są uważane za najlepszych przewodników dla niewidomych.
Te z kolei dobierane są na podstawie słodkiego, spokojnego charakteru, wyczucia kierunku, jakie wykazują i uwagi, jaką spontanicznie potrafią poświęcić swojemu panu. Po wybraniu odpowiedniego psa rozpoczyna się szkolenie, które polega - jak można sobie wyobrazić - na nauczeniu zwierzęcia przede wszystkim omijania przeszkód, przechodzenia przez jezdnię tylko wtedy, gdy jest wolna i wolna od niebezpieczeństw, poruszania się prosto, do w prawo lub w lewo na podstawie określonych poleceń, a przede wszystkim po to, aby nie rozpraszać się, jeśli napotka na ulicy potencjalnie niepokojące elementy. Rasy uważane za bardziej odpowiednie dla wiodących osób niewidomych to owczarek belgijski, owczarek niemiecki i owczarek szkocki. Między innymi bardzo ważna i wysoce odpowiedzialna rola, która sprawia, że prosty pies do towarzystwa jest cennym sprzymierzeńcem.